Przejdź do treści
Wczytuję...

  • ipod touch

Od czasów bezawaryjnego iPoda Shuffle minęła już dekada. Apple wybrało linię rozwoju swoich odtwarzaczy zbieżną z rozwojem iPhone’ów. Z jednej strony znacznie zwiększyło to możliwości iPodów, z drugiej zaś, przysporzyło im zupełnie nowych problemów. Jakich?

Zwiększona łamliwość

We wrześniu 2010 roku na rynku amerykańskim pojawił się iPod touch 4. generacji. Urządzenie, które swoim wyglądem i możliwościami zbliżyło odtwarzacze Apple do smartfonów. Znaczne zmniejszenie wagi, powiększony wyświetlacz, smukły i ostry design. Niestety, wraz z rozwojem wizualnym pojawił się problem, który od dekady ciągnie się za iPodem touch – łamliwość.

Najnowszy iPod touch 7. generacji zachwyca swoim nowoczesnym wyglądem i ekstrasmukłą sylwetką. Jednak przejął tym samym całą schedę po swoich poprzednikach. Przy 6,1 mm grubości i niecałych 100 gramach wagi jego odporność na złamania i odkształcenia jest niezwykle mała.

Rozwiązaniem tego problemu mogłoby być wzmocnione etui, które zwiększyłoby sztywność i wytrzymałość urządzenia. Tutaj jednak pojawia się problem. Poszukując odpowiedniego pokrowca na iSpot, znajdziemy… nic. Samo Apple wycofało się z oficjalnej dystrybucji gadżetów dedykowanych do iPodów. Natomiast przeszukując serwisy aukcyjne, znajdziemy mnóstwo ofert z etui do iPodów. Rzadko jednak podawana jest informacja, z którą generacją taki gadżet jest kompatybilny. Pozostaje zatem spisanie sobie wymiarów urządzenia (wysokość: 123,4 mm, szerokość: 58,6 mm, grubość: 6,1 mm) i dostosowanie ich do sprzętu dostępnego na rynku.

Gniazda Lightning i MiniJack

Sporym ukłonem w kierunku potencjalnych klientów, było zaimplementowanie w iPodzie touch zarówno applowskiego złącza Lightning, jak i klasycznego gniazda 3,5 mm (MiniJack). Zwłaszcza że to drugie pozwala na podłączenie do urządzenia sprzętu dalece różniącego się od propozycji Apple. Należą do nich przede wszystkim słuchawki nauszne takich firm jak: AudioTechnika, Beyerdynamic, AKG, Marshall czy Sennheiser. W takiej kombinacji, iPod i dobre słuchawki, nawet najbardziej czepliwi melomani mogą oddać się delektowaniu swoją ulubioną muzyką.

Niestety ponownie wraca problem maksymalnie wyszczuplonego iPoda touch. Gniazdo o przekątnej 3,5 mm, zabiera ponad połowę grubości 6,1-milimetrowego odtwarzacza. Oznacza to, że jest bardzo newralgicznym miejscem nieodpornym na różnego rodzaju pociągnięcia i szarpnięcia. Co zdarza się nadzwyczaj często. W ten sposób łatwo obruszyć gniazdo, tym samym wpływając na konstrukcję całego urządzenia.

Takiego problemu nie ma w przypadku złączy Lightning, które mają jeden z najmniejszych rozmiarów na rynku, bijąc nawet popularne USB-C. Dodatkowo coraz częściej Apple udostępnia w sprzedaży „sznurówkowe” kable, dzięki czemu ich żywotność jest znacznie dłuższa. Minusem jest natomiast brak wsparcia dla złączy Lightning na rynku słuchawek. To z kolei bardzo zawęża ich wybór. Rozwiązaniem tego problemu są sprzedawane przez Apple przejściówki Lightning-MiniJack, jednak ich żywotność (chodzi o produkt oryginalny) jest bardzo mała i często dochodzi do przerwania bądź uszkodzenia kabla.

Wrażliwy wyświetlacz

Matryca o niezłej rozdzielczości 1136 na 640 pikseli przy 326 pikselach na cal i 4 calach przekątnej pozwala użytkownikom na oglądanie dowolnego formatu video z dużym nasyceniem kolorów. W dobie coraz częstszego oglądania seriali na małych wyświetlaczach smartfonów jest to ciekawa alternatywa i możliwość zaoszczędzenia baterii w podróży. Mankamentem coraz większych wyświetlaczy w urządzeniach przenośnych jest zwiększone ryzyko uszkodzenia ich w trakcie użytkowania. Oleofobowa powłoka, mająca za zadanie uchronić iPoda przed brzydkimi odciskami palców, w żaden sposób nie chroni odtwarzacza przed wyszczerbieniami i pęknięciami wyświetlacza.

Rysy ekranu utrudniające korzystanie z niego, to zmora większości urządzeń trafiająca do serwisu. Ze względu na rozmiary iPoda touch trudno też jest znaleźć odpowiednie szkło ochronne do odtwarzacza. Podobnie, jak w przypadku etui, iSpot nie prowadzi sprzedaży tego ułatwiającego życie gadżetu. Dlatego w naszych rękach pozostaje znalezienie odpowiedniego zabezpieczenia.

Krótka żywotność baterii

Sporym minusem iPoda touch 7. generacji jest jego bateria. Bardzo często nowe urządzenia skokowo traciły czas pracy bez ładowania. Nawet najlepszym zdarzają się wpadki. Tak też było w tym przypadku – do dużej ilości urządzeń trafiły wadliwe baterie. W takim przypadku obiecane 40 godzin odtwarzania muzyki stało się mitem. Na szczęście Apple szybko przyznało się do błędu i potwierdziło, że naprawy gwarancyjne będą obejmowały wymianę akumulatora.

Z drugiej strony, nawet w pełni sprawne baterie muszą mierzyć się ze sporym obciążeniem w nowych iPodach. Jest to spowodowane mnogością aplikacji znajdujących się domyślnie na urządzeniu oraz szybkim procesorem A10 Fusion. Dlatego okresowe wymiany baterii zdarzą się tak czy siak.

Grzegorz

 

 

Leave a Comment

Kod języka komentarza.