Słyszeliście stwierdzenie dotyczące COVIDu i pandemii jako iż wpłynęło to pozytywnie na wyniki finansowe przedsiębiorstw? Ja też nie.
Odstępstwem od normy jest samo Apple. Przedstawiam ostatnio opublikowane dane dotyczące przychodów i rozwoju Apple w Q1 2022. Jeśli chodzi o wzrost finansowy względem poprzedniego roku, Apple pobiło swój rekord wynoszący teraz 123.9 miliardów $ za Q1. Firma wyszła tez naprzeciw oczekiwaniom Wall Street, gdzie przewidywano 118.66 miliardów $..
Diagram przedstawia sprzedaż produktów w poszczególnych kategoriach względem sprzedaży w tym samym okresie kwartalnym 2021. Diagram dobrze obrazuje nawyki i oczekiwania konsumenta względem technologii.
4 na 5 kategorii odnotowały wzrost sprzedaży. Tylko iPad uzyskał wynik o 14% słabszy względem poprzedniego okresu rozliczeniowego. iPad już od kilku lat odnotowuje spadek zainteresowania i sprzedaży. Sytuacja poprawiła się okresowo kiedy Apple odświeżyło całą linie produktów z kategorii iPad. Jak widać nowy design, “bezramkowy” ekran, oraz jeden z najszybszych procesorów na świecie w tablecie, nie wystarczyło aby sprzedaż tabletu wzrosła.
Apple popełniło jeden błąd marketingowy. Kilka lat temu ruszyła kampania “Your next computer is not a computer” która miała przekonywać że urządzenie tak lekkie, tak smukłe jest w stanie zastąpić posiadanie komputera. Ceny ipadów zaczęły rosnąć. Aktualnie kupując model Pro wraz z Magic Keyboard i Apple Pencil, płacimy około tysiąc złotych więcej niż za bazową wersje MacBooka. Ludzie w 2022 roku, nauczeni technologii szukają 1 urządzenia, które jest w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby. MacBook wydaje się dla nich bardziej rozsądnym rozwiązaniem. Przecież posiada klawiaturę bez dopłaty 1500zł, system na którym można pracować praktycznie we wszystkich programach i dzięki M1 można uruchomić na Macu aplikacje napisane dla iOS. Rynek tabletów od początku jego istnienia konkuruje z rynkiem notebooków. Wydaję mi się że miniaturyzacja i modernizacja technologii pozwoliły laptopom, i notebookom zbliżyć się do rynku tabletów. Nie wróżę temu rynkowi świetlanej przyszłości.
Najlepsze wyniki poza Mac osiągnęły usługi. Od dawna towarzyszą nam usługi abonamenty. Firmy i koncerny dają konsumentowi usługę, którą myśli że potrzebuje, oferując cykliczną, i względnie niską cenę. Przeciętny użytkownik ma w głowie oczywiście fakt iż opłata ta pobierana jest co miesiąc, ale z natury wolimy się zajmować tym co tu i teraz niżeli przyszłością. Komercjalizacja płatności mobilnych i internetowych jest już standardem. Konsument który korzysta z Apple Pay będzie bardziej skłonny do zakupu abonamentu w aplikacji niż konsument, który posiada fizyczną kartę. Do popularności i rozpowszechnienia się usług przyczyniła się prostota, i praktyczny brak obciążeń konta. Dodam też fakt, że Apple stworzyło usługę Apple One w cenie samego Apple Music. Użytkownik który kupił już urządzenie, zaczyna korzystać z usług Apple, przywiązuje się do sprzętu konkretnej marki bo wie, że kupując produkt konkurencji straci benefity jakie płyną z usług od Apple. Taki krok ułatwia Apple zmuszenie klienta do kupna następnej generacji.
Pandemia utrudniła gospodarkę. Podróże zagraniczne stały się praktycznie niemożliwe, co za tym idzie dostawy produktów i surowców między krajami też znacząco na tym ucierpiały. Na rynku technologicznym było to wyjątkowo dobrze widać. Jako przykład posłuży mi Playstation 5 od Sony. Minął już ponad rok i 2 miesiące od międzynarodowej premiery, a konsola dalej jest dobrem luksusowym które nigdy nie znajdowało się na półce sklepowej. Pomimo że miliony osób czekają aby kupić produkt w rozsądnej cenie, nic przez tak długi okres się nie zmieniło. Sony traci na tym ogromne pieniądze, psuje sobie reputacje, skłania swoich fanów do wyboru konkurencji. Fakt iż takie coś ma miejsce na rynku gier i technologii potwierdza problemy z przepływem dóbr między państwami, kontynentami. Apple doskonale radzi sobie z tą niekomfortową sytuacją, można by rzec. Oczywiście dalej w sklepie Apple nie ma niektórych konfiguracji produktów, a czas oczekiwania to kilka miesięcy. To mało istotne, ponieważ w większości nie mają problemu z zaspokojeniem głodu konsumenckiego w premierę produktu i w późniejszym okresie.
2022 rok zapowiada się dobrze dla marki założonej przez wizjonera. Kolejna generacja iPhone’a SE może znowu poszerzyć grono ich użytkowników. Odświeżenie iPadów może wpłynąć pozytywnie na wyniki finansowe tego właśnie urządzenia, jednak nie powinna to być znacząca poprawa. Odświeżony zostanie też MacBook Air, urządzenie wystarczające większości klientom, w niskiej jak na Apple cenie. W kategorii komputerów Mac jest ogromny potencjał. Wdrożenie do swoich produktów autorskiego procesora jeszcze bardziej oddaliło Maca od konkurencji. To komputery własnej kategorii. Poza tym mamy jeszcze Apple Watch’a. Tutaj nie powinno być zaskoczeń finansowych. Produkt sprzedaje się dobrze, jednak Apple stąpa po cienkim lodzie zostawiając tą samą bryłę od pierwszej generacji Odświeżenie stylistyki powinno nastąpić w tym roku. W przeciwnym razie sprzedaż i udział względem konkurencji będzie słabł. A iPhone jak iPhone; jeden rok gorzej, w drugi lepiej, ale i tak zawsze mówimy o rekordowej sprzedaży względem innych telefonów.
Apple wyjątkowo dobrze zniosło sytuacje z pandemią. Nic nie zapowiada pogorszenia się wyników finansowych firmy. Albo mają bardzo dobre kontakty u dostawców, albo przygotowali się do pandemii :)